czwartek, 23 lutego 2012

Corpses, blood and gore. Część 1.

   'Przygotuj się na walkę z hordą'. Jedni gdy widzą te słowa pogodzili się już z przegraną, a inni wręcz przeciwnie. Zaczyna się w nich gotować i tylko czekają na falę zombie by ich zmasakrować. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy, która zbędnie nie czekając wykańcza kolejnych umarlaków, pamiętając przy tym o umiarze, inaczej czeka nas gwarantowana śmierć.

   Left 4 Dead to gra z gatunku FPS oraz Survival Horror, składa się z z pięciu podstawowych kampanii oraz jednej dodatkowej, darmowej na pecetach, płatnej na konsolach - The Sacrifice. Kampanie składają się stosunkowo z 5 lub 6 map. Świat gry został pogrążony w epidemii, zmieniającej ludzi w żywe trupy. Left 4 Dead jest głównie nastawione na tryb kooperacji między graczami, którzy mogą wcielić się w jedną z czterech dostępnych postaci: Louis'a, Francis'a, Bill'a lub Zoey. Zadaniem naszych bohaterów jest właściwie przedostać się z punktu A do punktu B, starając się przy tym nie odnieść żadnych większych obrażeń. W rozgrywce dysponujemy dość dużym arsenałem broni, począwszy od zwykłego pistoletu na karabinach typu M16 kończąc. Amunicja w podstawowych pistoletach jest nieograniczona, więc o tyle ułatwia nam to grę, że możemy się praktycznie zawsze bronić. Gra została wydana przez Valve, na platformę Steam, stając sie tym samym jednym z jej flagowych produktów. Wspomniana na początku posta horda, to nic innego jak wielka fala zwykłych zainfekowanych, atakujących na oślep survivorsów. Dobra horda = dobra rzeź.


    Podczas naszej przygody z umarłym światem jesteśmy atakowani przez co raz to różniejszych oponentów. Podzielmy więc zombie na 'klasy':
- Zwykły zarażony (sterowany przez AI)
- Boomer (Wielki, gruby bydlak wymiotujący mazią, która przyciąga plebs, czyt. zwykły zarażony. W Multiplayerze, sterowany przez gracza)
- Hunter (Zarażony małej postury, lecz skaczący znienacka na ocalałych. Może przemierzać duży obszar terenu w bardzo krótkim czasie. Tak jak poprzednio, w Multi sterowany przez gracza)
- Smoker (Swoim długim językiem przyciąga i dusi ocalałych. W Multi = Gracz)
- Witch (Płacząca niewiasta, z wielkimi pazurami i czerwonymi oczami. Powala jednym hitem, dlatego też najlepiej jej nie denerwować i przejść spokojnie obok z wyłączonymi latarkami. Sterowana przez AI)
- Tank (Największy i najsilniejszy zainfekowany w grze. Potrafi rzucać głazami, autami i czym innym popadnie. Przejmuje nad nim kontrole, zazwyczaj gracz z największym wynikiem. Jego żywot jest określony przez czas, np. im dłużej stoimy w miejscu tym szybciej leci)

   Podsumowując, gra jest dawką solidnej rozwałki, zwykle odstresowującej, lecz niekiedy frustrującej. Left 4 Dead poleciłbym każdemu fanowi apokalipsy zombie, jak i fanom masakry, więc nic innego jak chwytać za pady/myszki i odpalać to zacne dziecko Valve!